Przejdź do głównej zawartości

Dziennik cyfrowy zawsze pod ręką

 Dziennik cyfrowy to rodzaj pamiętnika, który prowadzisz w formie elektronicznej. Możesz go tworzyć na komputerze, tablecie, smartfonie, są też specjalne aplikacji. Taki dziennik ma wiele zalet: jest łatwo dostępny, chroni prywatność, pozwala na dodawanie zdjęć, filmów i dźwięków, a także pomaga utrzymywać kontakt z rodziną i przyjaciółmi. Jeśli zdecydujesz się na pisanie dziennika i sądzisz, że najlepszą opcją dla ciebie będzie właśnie wersja cyfrowa, to mam kilka swoich spostrzeżeń w tym temacie.

Dziennik cyfrowy to twoja prywatna przestrzeń, w której możesz być sobą i pisać o tym, co chcesz. Możesz ustawić hasło lub blokadę na swoim dzienniku lub wybrać opcję prywatności, która uniemożliwi innym dostęp do twoich wpisów. Jeśli jednak chcesz podzielić się swoim dziennikiem z innymi. W tym celu możesz:

  • wysyłać swoje wpisy mailem lub wiadomością do wybranych osób
  • udostępniać swoje wpisy na portalach społecznościowych lub blogach
  • zaprosić do swojego dziennika innych użytkowników tej samej aplikacji, jeśli oferuje ona taką funkcję.

 Pamiętaj jednak, żeby zawsze szanować prywatność i uczucia innych ludzi i nie publikować niczego, co mogłoby ich urazić lub zranić.

Prowadzenie dziennika cyfrowego może mieć różne cele. Możesz np. chcieć dokumentować swoje codzienne życie, wyrażać swoje uczucia i opinie, relacjonować swoje podróże i hobby, zbierać inspiracje i pomysły, planować swoje cele i marzenia itp. Zdecyduj, o czym chcesz pisać w swoim dzienniku i jak często chcesz to robić. Nie musisz się ograniczać do jednego tematu lub formy - możesz pisać o wszystkim, co Cię interesuje i cieszy, dodając (bądź nie) do swojego dziennika różne multimedia, np. zdjęcia, filmy, nagrania głosowe, muzykę, cytaty itp.

Gdzie założy swój cyfrowy dziennik? 

Bardzo istotny jest wybór aplikacji, a jest tego bardzo, bardzo dużo. Niektóre mają super bajery, masę opcji, ustawień i nie wiadomo czego jeszcze. Na ogół właśnie te, jak ja jej nazywam kombajny, nie tylko mają nadmiar funkcji, to jeszcze są zazwyczaj płatne. 

Z dedykowanych aplikacji należy wymienić Day One, Journey oraz Penzu. Te aplikacje oferują wiele funkcji, takich jak: kalendarz, przypomnienia, hasło, szablony, tagi, wyszukiwanie, eksport i import danych, synchronizacja z chmurą i innymi urządzeniami itp. Nie polecę ci  żadnej z powyżej wymienionych, ponieważ preferuję inne rozwiązania. 

 Możesz też założyć konto na dowolnym portalu społecznościowym, np.  Instagramie, i publikować tam swoje myśli i zdjęcia. Pamiętaj jednak o odpowiednim ustawienie prywatności.

Do pisania dziennika wystarczy prosty notatnik w komputerze lub online. Przykładem takiego notatnika jest Keep, One Note lub Evernote. Wymieniłam tylko te trzy, bo sama z nich korzystam i mogę coś na ten temat powiedzieć, ale w internecie znajdziesz  jeszcze wiele innych. 

Osobiście radzę rozpoczynanie przygody z dziennikiem cyfrowym od wersji prostych, bo zamiast pisać notatkę z dnia będziemy się zagłębiać w ustawienia i temu podobne. 

Jak prowadzić dziennik w prostym notatniku? 

Zacznę od najprostszej wersji, czyli pisanie dziennika w darmowym notatniku Google Keep. Zasada jest bardzo prosta, przy każdym kolejnym wpisie, w polu tytuł wpisujemy aktualną datę. Następnie poniżej wpisujemy treść, można dodać zdjęcie, etykiety w celu łatwiejszego wyszukiwania notatek. Nie ma tu wielu bajerów jeśli chodzi o wygląd, można ewentualnie podłożyć kolory, ale istnieje też możliwość zrobienia samodzielnego rysunku. Dodam jeszcze, że zarówno rysunki, jak i zdjęcia umieszczane są na górze notatki, a przynajmniej ja nie widzę innej możliwości. Tak jak pisałam, to jest bardzo prosta minimalistyczna wersja, bez wodotrysków. Dla początkujących pisarzy prostota może być zachętą, a dla innych wręcz przeciwnie, bo lubią ekstra dodatki i uwielbiają poznawać nowe aplikacje. 

Inne notatniki w których można prowadzić dziennik to One Note, Evernote. Są już bardziej rozbudowane, z większymi możliwościami edycji wyglądu. O Evernote mówi sie ostatnio, że kończy się jego okres popularności, być może będą z niego korzystać  już tylki starsi użytkownicy. Hmm... coś w tym może jest, bo ja właśnie z niego korzystam i jak najbardziej mi odpowiada. Jest mi obojętne kto z niego korzysta, ale ewentualne zakończenie bytu zielonego słonika nie byłoby dla mnie dobrą wiadomością. Nie martwię sie na zapas możliwym zakończeniem funkcjonowania tego rozbudowanego notatnika, bo istnieje możliwość przekopiowania wszystkich notatek do innego programu, na przykład One Note. 

Notatniki to nie wszystkie możliwości, są też inne niekoniecznie przeznaczone do prowadzenia dziennika. Najważniejsze jest kreatywne podejście. Pierwszym przykładem, który przychodzi mi do głowy, to blogi. Tak, przecież nie musi być publiczny, może być dostępny tylko dla autora, bądź dla innych osób na hasło. Są platformy darmowe tak jak Blogger, bardzo fajny i niedoceniany u nas Tumblr oraz najlepszy WordPress. 

Nie jestem w stanie szerzej opisać możliwości i działania platform blogowych w tym wpisie, dlatego dzisiaj podrzucam jedynie krótkie informacje, które być może ułatwią ci decyzje gdzie założyć dziennik cyfrowy. 

Jeśli planujesz więcej zdjęć, rysunków i generalnie plików graficznych, całkiem dobrym i dość oryginalnym wyborem może być Pinterest i utworzenie specjalnej tablicy, czy nawet kilku. Jeśli lubisz robić krótkie filmy i taka wersja dziennika najbardziej ci odpowiada , możesz umieszczać je na YT w specjalnej playliście. Oczywiście w jednym i drugim przypadku masz możliwość ustawienia prywatności według swoich potrzeb. 

Możliwości jest naprawdę bardzo dużo, potrzebne są tylko chęci. Nie ma jednej poprawnej metody prowadzenia dziennika cyfrowego. Ważne jest, żebyś czuł się swobodnie i dobrze się bawił. Nie musisz przejmować się poprawnością językową czy stylistyczną - pisz tak, jak Ci wygodnie i naturalnie. Nie musisz też pisać długich i szczegółowych opisów - wystarczy kilka zdań lub nawet słów. Nie musisz też pisać codziennie - możesz to robić raz w tygodniu lub raz w miesiącu. Pamiętaj jednak, żeby być regularnym i konsekwentnym - im częściej piszesz, tym lepiej pamiętasz i utrwalasz swoje przeżycia.

Prowadzenie dziennika cyfrowego to świetny sposób na zapisywanie i dzielenie się swoimi wspomnieniami, myślami i emocjami. To także doskonała forma terapii, relaksu i rozwoju osobistego. Spróbuj sam i odkryj, jak wiele korzyści może Ci to przynieść. Powodzenia i miłego pisania!

Deni

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Aplikacja Caynax - Bieganie i Rower GPS

 Kiedy już człowiek zacznie się więcej ruszać, robi to regularnie, chciałby wiedzieć, czy robi jakieś postępy. A przynajmniej ja jestem ciekawa, bo nawet najmniejszy postęp, zawsze w jakimś stopniu mnie motywuje. Caynax - Bieganie i Rower jest moim ulubionym narzędziem do monitorowania mojej aktywności fizycznej Aplikacja Caynax - Bieganie i Rower GPS Aplikacja jest w języku polskim, nie zajmuje wiele miejsca, jest prosta w obsłudze, mierzy to co trzeba, pokazuje co trzeba i dobrze działa. Jest darmowa, jakieś tam reklamy pokazuje, ale zupełnie nie przeszkadzają one w użytkowaniu.  Caynax to aplikacja, która pozwala śledzić swoje aktywności fizyczne, takie jak bieganie, jazda na rowerze, spacerowanie czy ćwiczenia siłowe. Aplikacja pokazuje nam takie dane jak dystans, czas, prędkość, spalone kalorie czy tętno. Możemy też ustawić sobie cele i plany treningowe, a aplikacja będzie nas motywować i przypominać o nich. Caynax ma też wiele innych funkcji, takich jak mapy tras, statystyki post

Niedoskonałość może być piękna

Kintsugi to japońska sztuka naprawiania rozbitych przedmiotów ceramicznych za pomocą złotej lub srebrnej żywicy. Zamiast ukrywać pęknięcia, kintsugi podkreśla je jako część historii i piękna przedmiotu. Kintsugi to także metafora życia, która uczy nas, że nasze blizny i rany nie są czymś, czego powinniśmy się wstydzić, ale czymś, co dodaje nam wartości i charakteru. Kintsugi pokazuje nam, że nawet zniszczone i zepsute rzeczy mogą być naprawione i odzyskać swoją funkcję i urok. Temat wart jest zainteresowania, a jeszcze lepiej, wdrożenia w swoje życie. Kiedyś czytałam artykuł na ten temat, ale nie jest już dostępny w sieci, więc tylko cytat, który sobie zapisałam.  "Filozofia kintsugi zachęca do celebrowania blizn i niedoskonałości. Człowiek, tak jak ceramiczne naczynie, może rozbić się pod wpływem wielu czynników, jednak to właśnie te doświadczenia czynią go wyjątkowym i bardziej wartościowym." A teraz spójrz na herbaciane czarki, które zostały potłuczone, a następnie naprawi

Dlaczego nie chce się...

T o nie zajmuje wiele czasu, często wystarcza piętnaście minut dziennie, albo trzy razy w tygodniu przez trzydzieści minut. Takie minimum, które może nie jest maksimum, ale daje bardzo dużo. Zawsze lubiłam jakąś formę ruchu, zmieniałam tylko dyscypliny (za dużo powiedziane) prawdopodobnie zależnie od wieku i kondycji. Były okresy kiedy z różnych powodów miałam krótkie przerwy. Ostatnia, nieco dłuższa, miała miejsce po usłyszeniu diagnozy Parkinson. A jak się tak teraz zastanawiam to było już wcześniej, kiedy z nieznanych jeszcze powodów ledwie się ruszałam. Nie będę tu wnikać w szczegóły choroby bo nie o tym chciałam dzisiaj pisać.  Nie zawsze było aż tak źle, żeby nie móc wykonać chociażby najprostszych ćwiczeń, ale po prostu... nie chciało się. Dopiero po pewnym czasie, kiedy oswoiłam się z diagnozą, powoli zaczęłam przymierzać się do ćwiczeń. Bardzo pomocne były niektóre profile na Instagramie, na których oglądałam jak ćwiczą inni i co polecane jest w tej chorobie. Chyba najbardziej