Lada moment święta, a ja jakoś nie mam na nie ochoty. Generalnie na jakiekolwiek świętowanie nie mam ochoty. Dobrze mi z moimi pisakami, pędzlami i papierami. Zresztą od zawsze nie przepadałam za zajęciami grupowymi, zawsze wolałam podgrupy w ilości nie więcej niż... powiedzmy cztery osoby.
Od niedawna nasiliły się u mnie dyskinezy i właściwie mi nie przeszkadzały, ale dawały do myślenia. Wiele razy słyszałam o przykrościach, jakie spotykają chorych, u których dyskinezy są nasilone, na jakie komentarze bywają narażeni. To bardzo przykre i trzeba o tym pisać, aby uświadamiać inne osoby. Dlatego w najbliższej przyszłości opiszę problem szerzej.
Dzisiaj tytułem zapowiedzi wpisu wyjaśniającego problem tak zwanych dyskinez, dwa słowa jak to u mnie wygląda.
Jeszcze niedawno dyskinezy (ruchy mimowolne) zupełnie mi nie przeszkadzały, ale ostatnio zaczyna mnie to wkurzać. Pół biedy, jak sobie siedzę i nic nie robię, albo gotuję coś w kuchni, po prostu bujam się. Teraz nawet nie wyobrażam sobie innego krzesła w pokoju niż mam, czyli z możliwością bujania. Skoro jestem babcią, bujany fotel pasuje, prawda?
Inna sprawa to rysowanie, tu zaczyna robić się znacznie gorzej. Nie dość, że podwójne widzenie zmusza mnie do przymykania jednego oka (a jaką już w tym wprawę mam!), to jeszcze bujam się. Jak o tym myślę, udaje mi się na chwilę zatrzymać, ale rysowanie wciąga i z bujaniem nie jest tak prosta sprawa. Zapominając o nim, powoduje się jego nasilenie.
Podczas rysowania można choć na chwilę zapomnieć o zdenerwowaniu, smutnych emocjach, stresie... W przypadku dyskinez jest odwrotnie, jeśli o nich myślę, czasem dają się ujarzmić, ale jak o nich zapomnę... to Parkinson natychmiast wprawia mnie w ruch.
No cóż, jest jak jest, trzeba cieszyć się, że jeszcze jest.
Życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech Nowy Rok przyniesie uśmiechy i nadzieję na lepsze zdrowie.
Deni
Spokojnych i radosnych świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym nowym roku Danusiu, a przede wszystkim dużo zdrowia, bo ono jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘
Usuń